Mikołaj co prawda już minął, ale że mam opóźnienie ze wszystkim, to teraz się chwalę prezentami ;)
Po pierwsze - wspaniałe prezenty od mojej mamy - 2 kuferki różnej wielkości na przydasie hafciarskie:
Po drugie - na Facebooku brałam udział w zabawie mikołajowej (z założeniem, że co najmniej 1 rzecz musi być ręcznej roboty) i dostałam super wypasioną paczkę - z zestawem do haftu, nićmi, pyszną herbatką, dropsami, świetnym kubkiem w swetrze itd :)
Jako że moja paczka była wysyłana z Krakowa, w warunkach bojowych (bo po powrocie Młodej ze szpitala) więc nie do końca udało mi się zrobić ją taką jaką chciałam, oczywiście zapomniałam o zrobieniu zdjęcia. Mam tylko fotkę jednej rzeczy, którą wysłałam - komplet biżuterii mojego autorstwa. Ale i tak fotka taka sobie wyszła ;/ coś Kraków teraz nie był dla mnie łaskawy..
Po pierwsze - wspaniałe prezenty od mojej mamy - 2 kuferki różnej wielkości na przydasie hafciarskie:
Po drugie - na Facebooku brałam udział w zabawie mikołajowej (z założeniem, że co najmniej 1 rzecz musi być ręcznej roboty) i dostałam super wypasioną paczkę - z zestawem do haftu, nićmi, pyszną herbatką, dropsami, świetnym kubkiem w swetrze itd :)
Jako że moja paczka była wysyłana z Krakowa, w warunkach bojowych (bo po powrocie Młodej ze szpitala) więc nie do końca udało mi się zrobić ją taką jaką chciałam, oczywiście zapomniałam o zrobieniu zdjęcia. Mam tylko fotkę jednej rzeczy, którą wysłałam - komplet biżuterii mojego autorstwa. Ale i tak fotka taka sobie wyszła ;/ coś Kraków teraz nie był dla mnie łaskawy..